(...) tu jest odarte z fatałaszków, wyrzezane, nagie i soczyste. Najmocniej emanuje geranium i róża, w nierozerwalnym uścisku, mokre od krwi. Ich bolesną miłość wysusza i uwiecznia trzaskająca, spękana paczula. Właśnie tu, w bazie, objawia się aksamitność i głębia kompozycji. Świetna rzecz, prosta, esencjonalna i (...)