(...) zapach w świętej pamięci Marrionaudzie. Już wtedy przypadł mi do gustu, ale nie chciałam sięw nim zakochać. Teraz uległamtemu zapachowi. Ciepła, naturalna świeżość bawełny (100%), jaśmin w którym odnajduję ukojenie i kilka kropli wanilii – bardzo intymnej, leżącej zaraz przy skórze. Dlaczego wcześniej nie powiedzieliściemi o tym cudzie? Ostatnim z (...)