(...) swoją młodzieńczością i dawką szaleństwa. Kiedy jednak noszę je wcale nie jestem w stanie dostrzec ich piękna, przytłacza mnie ich głośność. My Insolence to zupełnie inna bajka , która przekonuje mnie do nazwy Insolence (nie byłamfanką, nawet wstawiłamte perfumy do zestawienia perfum z najgłupszą nazwą) (...)