(...) mnie nie oczarowało. Ale spróbować można. Stendhal Ambre Sublime - bardzo ciepły, słoneczny, zdecydowane zimowy zapach, wcale nie ambra! Już bardziej wanilia, a i ta niezbyt przyprawowa, co sugerują nuty, raczej ciemna, i giętka , jak prawdziwa waniliowa laska. Nie znajdziecie tu żadnych wyziewów z oceanu, żadnej kapiącej zlotem żywicy - jest raczej sucho, lekko (...)