(...) rozrywką wieczoru była wizyta w Spiskowcach Rozkoszy (jak to dobrze, że to wszystko jest tak blisko siebie) i tutaj z kolei grane było IPA z Artezana . Jak zawsze zacna, aczkolwiek brakowało mi trochę aromatu chmielowego. PS Tak wiem, nie ma wielu zdjęć. Niestety Samsung w nędznych warunkach (...)