(...) Kolsch są gatunkami, które spróbowałemkiedyś i trzeba było mnie ratować bezpośrednim podaniem adrenaliny. Inaczej groziła mi nagła śmierć od zanudzenia. Są to takie mocno podstarzałe drag queen w świecie piwa : nigdy nie były popularne, przebierają się w fatałaszki nie przypisane sobie i egzaltują swoje istnienie. Piana: Początkowo wybitna, drobno i średnio pęcherzykowata. Lekko (...)