(...) pachnący, składający się z aksamitnej skóry i proszkowego wnętrza - a właśnie tak wygląda na mnie Felanilla przez kilka pierwszych godzin. Bardzo lubię taką wanilię, gorzkawą, suchą i skórzastą, pozbawioną wszystkich cieknących ozdobników, solidnie przypieczoną i przewianą, schłodzoną irysem. I,co warto podreślić, absolutnie niejadalną - taka wanilia jest w najlepszym przypadku niestrawialna, w najgorszym (...)