(...) nie wiedzieć. Albo udawać że się nie wie. Albo zapomnieć, jeśli przypadkiem się wie. W każdym razie tutaj, w Les nombres czuję i widzę Monę. Zmysłowy kłąb jakby przykurzonej ambry delikatnie drapie, drażni chropowatością w kolorze szarości i początkowo wydaje się być smutny, jak ostatnie dni jesieni z pociemniałymi , rudymi resztkami (...)