(...) zapach od wewnątrz. W ogóle jest to kompozycja tak "swoja", tak nie oglądająca się na nic, że nie boi się nawet posądzenia o wtórność czy klasyczność. Idea zapachu wykonuje tu pełen obrót: jest tak nonkonformistyczna, że aż powszednia, i tak oczywista, że aż przełomowa. Rzadki przypadek wierności sobie (...)