(...) ten utwór powinien promować album Rojka jako pierwszy, gdyż jest bardziej reprezentatywny (oczywiście nie ujmując nic prześwietnej "Beksie"). Niezwykle klimatyczna kompozycja, oparta na wstawkach fortepianowych , posiadająca ciepłą, delikatną melodię. Całość zdobią rewelacyjne chórki. Fantastyczny przebój, który spokojnie mógłbystać na równi z "50 tysięcy 881" (...)