(...) zrodzonym w laboratorium chemicznym, albo z niezwykle awangardowym podejściem do łączenia nut… niech każdy wybierze swoją wersję… Mi otwarcie Hinoki kojarzy się z połączeniem intensywnej nuty igliwia, żywicy sosnowej, kadzidła i surowej, skoncentrowanej mięty!… tak wiem, że to brzmi kuriozalnie (...)