(...) z tą na coli. Barwa: Za jasne, ot ciemniejszy koźlak. Przebija w całości na wiśnię. Zapach: Gdzieś tam, za górami i lasami owocowych i kwiatowych estrów , przebijają się nieśmiało oznaki jankesowatości. Płynie rzeka autolizy, szumi paloność i karmel. Wesoło prószy diacetyl. Średni to krajobraz. Smak: Pierwszy akord (...)