(...) powiedzieć tego nie mogę, bo mnie zanudził na śmierć tą monotonną stęchłą nutą…. podobnie jest w przypadku Fougere Bengale, gdzie myśl przewodnia zapachu jest dalece różna od moich gustów olfaktorycznych, jednak sprawiedliwie oddaję iż jest to fenomenalnie skrojona, bardzo sugestywna wariacja na temat Indyjskiej dżungli (...)