(...) ten sam czynnik, który go wywołał. Panowie tak sprytnie łączą wymienione wcześniej gatunki i wpływy, że nie sposób zarzucić im chaosu. Całość ma ręce i nogi , znać, że "Norvid" jest płytą przemyślaną. No więc czego jeszcze chcieć? Słuchać, Bracia i Siostry, słuchać! Jurek Gibadło (...)