(...) końcu, nieco nielogicznie w zestawieniu z punktem pierwszym - od paru tygodni ciągnie mnie do przywoływaczy wiosny, czyli figowców - noszę Philosykosa, Premier Figuier i Bois Naufrage . Często ludzie, gdy dobiegnie ich ten zapach jakby budzą się ze snu, potrząsają głową, i pytają: co to? Jednak niekwestionowanymi zwycięzcami (...)