(...) ale nie w tym rzecz, żeby odegrać to, co wszystkim dobrze już znane. Instrumentarium drastycznie zwiększyło swoje proporcje i rozmach. Kompozycje są naładowane pęczniejącym brzmieniem, ale nawet mimo rozmachu iskrzących orkiestracji nieprzeładowane jest to formą nad treścią. Ta płyta to z jednej strony puszczanie (...)