(...) disco. Przyznam się, że wzdrygam się na samą myśl, jeśli cokolwiek łączy się z tym ostatnim przedrostkiem, ale nie ma to tamto. Album to schizofrenia muzycznej mieszanki i można na niej usłyszeć wszystko, czego wcześniej byśmysię właściwie...nie spodziewali. Oczywiście nie jest to równoznaczne temu, że usłyszeć byśmy (...)