(...) zajął się jej produkcją. Jest to ósmy krążek w dorobku amerykańskiego muzyka. Stylistyka i aranżacje nie odbiegają zbytnio od wcześniejszych propozycji Kravitza, więc na "It Is Time For A Love Revolution" jest raczej spokojnie , choć niekiedy usłyszymy nieco mocniejszy riff czy bardziej energetyczne solo. Niewątpliwie jednak ogromnym atutem płyty jest oparcie brzmienia większości kompozycji o (...)