(...) dobrze pachnieć, więc pomyślałam, że co mi tam… i od kilku dni nosiłamna sobie właśnie Tubereuse 2 Virginale. Pierwsze starcie z Tubereuse 2 było o wiele przyjemniejsze niż z Tubereuse 1, której mam nadzieję poświęcę następną notkę, dlatego też zdecydowałam, że to właśnie (...)