(...) juz nie w tak czystej, łagodnej, niemal anielskiej wersji: mamy tu klasyczne otwarcie z lekkim powiewem cytrusów, a może nawet nut wodnych (jednak zaznaczonych delikatnie, marginesowo). Całość najpierw brzmi odświeżająco, stopniowo stacza się w równie klasyczne jak otwarcie obszary drzewno-ambrowejbazy (...)