(...) Quinlan niektórzy nazwą fałszowaniem. Jej ochrypły krzyk czasem sprawia ból i, paradoksalnie, to przypadło mi do gustu najbardziej. Czuję, jak ładunek emocjonalny, jaki wkłada ona w swoje piosenki przechodzi na mnie i wierzę w to, co słyszę. Chyba właśnie ta autentyczność i niezaprzeczalny talent do chwytliwych melodii sprawiły (...)