(...) Insolence to pewnie wiecie, że trudno o większą agresorkę. To bezczelna i pyskata pannica, która myli swoją młodość z pięknością. To dla mnie perfumy „wyszczekane”, które uwodzą swoją młodzieńczością i dawką szaleństwa . Kiedy jednak noszę je wcale nie jestem w stanie dostrzec ich piękna, przytłacza mnie ich głośność. My Insolence to zupełnie inna (...)