(...) energetyczny grzmot w postaci "Midnight Black", czy czający się "Morning Riders". Też czujecie zapach spalin? " The Temperance Movement" to album dla wszystkich marzycieli, którzy tak jak ja myślą o przejechaniu USA wzdłuż i wszerz. Nie rewolucyjny, nie rzucający o ziemię, ale będący świetnym towarzyszem, takim co i pocieszy, i opowie ciekawą historię i skoczy z tobą z dachu . Ja to kupuję. Jurek Gibadło