(...) gatunków, jak się okazuje nie tylko ja je lubię. Aczkolwiek nie byłbymsobą, gdybymczegoś nie wykombinował. Zresztą mamy takie założenie, by warzyć piwa z jakimś twistem , wychodzić poza ramy stylu i schemat. Sporo w tym pomogła mi wizyta w Japonii, japońscy rzemieślnicy oprócz piw absolutnie stylowych (...)