(...) Dymny, mroczny, krągły i dojrzały zapach. To dla mnie jesienny wieczór we flakonie — półmrok, ciepłe światło małych lampek, ciężkie welurowe zasłony , ogień trzaskający w kominku i jego aromat unoszący się w całym domu. Pożółkłe karty książek, starodawne czcionki, mocna herbata w zdobionych (...)