(...) foteli, które ten podmuch porusza. Tak jak wtedy, gdy jest mowa o wydmach, po których przebiega drżenie. Zdarzało mi się czytać niektóre zdania kilka razy, tak były smakowite , mimo że zwykle opisy krajobrazów traktuję dość pobieżnie. I choć książka jest dziwna, i na pewno nie każdemu będzie się podobała, to jedno jest (...)