(...) drzew, chłodnym porankiem w lesie, kroplami rosy nanizanymi na sosnowe igły - tak, to powinno robić wrażenie. Ale nie robi. Asekurancki balans nut , zachowawcze dawkowanie akcentów drzewnych, syntetyczne brzmienie akordu skórzanego i niespecjalna projekcja sprawiają, że zamiast oczekiwanego hitu dostajemy pachnidło...W porządku (...)