(...) kto inny, tylko sam Eddie Clarke. Musiał on ukryć pewne niedoróbki czy niedoskonałości w grze muzyków. Dzięki temu dostajemy muzykę przesiąkniętą brudem i spalinami, bardzo analogiczną do brzmienia płyt Motorhead. Ciężko natomiast zarzucić Tankowi brak oryginalności. Mimo, że utwory klimatem nawiązują do (...)