(...) pokoleń. Wiem, to moja wyobraźnia. Z tego domu w Ponte de Lima najlepiej pamiętam widok z okna oraz to, że wino swoim grubo ciosanym, rustykalnym garbnikiem świetnie wpisywało się w kontekst pełen ciszy i upiorów przeszłości . Nie piszę o Chateau Musar 1998, bo wszystkich przy stole pozostawiło w milczeniu i osłupieniu. Zniknęli ludzie dookoła, zniknęły stoły, gęsina (...)