(...) którym co jakiś czas jedno, zgrubiałe, zarysowuje się mocniej, czyni wypukłość, podczas gdy inne zanika, by kilka oddechów dalej wynurzyć się z ciepłej gęstwiny . Tak plotą się główni bohaterowie tej układanki: krowia mleczność, zamszowy podszerstek, rozpychający się kwiat kolczasty. Nosi się to dobrze, szykownie i zmysłowo, na szczęście (...)