(...) siedem minut jest do wycięcia. Na dobrą sprawę, dopiero w To transcend the bitterness wszystkie klocki wskakują na swoje miejsce i otrzymujemy smakowity, doomowy marsz z wyczuciem dynamiki i ciekawymi liniami wokalu. Warto tu wspomnieć, że jak zwykle, niewątpliwie mocną stroną Nucleus jest bardzo dobry (...)