(...) był ze mną całą noc i nawet teraz nad ranem niezwykle wyraźnie czuję jego słodką bazę… jest niezwykle żywotny, ekspozycja jest wręcz zabójcza, zapach atakuje inwazyjnie nozdrza z siłą domestosu… teraz zapodałemna wyszorowaną skórę nadgarstka kolejne 2 strzały (...)