(...) - wydawnictwo wyjątkowo krótkie. Być może wydane w pośpiechu, chociaż wartość artystyczna by tego nie sugerowała. To nie ma już jednak znaczenia, bo ten album to dla mnie mistyczne epitafium , które zwłaszcza dzisiaj nabiera innego wymiaru. Jego śmierć tak jak sama twórczość - była dziełem sztuki. Nowszy post Starszy post (...)