(...) pozostaje, że do nas chyba jakoś nigdy nie dotarła. Testowana w miły, letni dzień ujmuje świeżością. Nuty zielone zahaczają o pieprzność, są jak gwałtownie zwijające się pędy rośliny wrażliwej na dotyk . Wyczuwam cień marihuany. Przyjemnie. Tak. Note to self: nie pisać w upale, nie pisać o 4 nad ranem :)Drobne Royal Crown (...)