(...) emocjonalnych treści, które ostatecznie ze sobą świetnie współgrają. W pewnym stopniu całość zaczęła mi miejscami przypominać duński Efterklang, który taką plastycznością dźwięków i pozorną przypadkowością instrumentalizacji eksponuje powiew geniuszu Spiral (Golden Afternoon, Black Dwarf). Niestety, a może i na szczęście, jak (...)