(...) radosna słodycz lat 50. i 60., jest tam nuta szalonych lat 70. Podobają mi się takie kobiece pastelowe zapachy, które nie są perfumiarską wydmuszką ze świeżym otwarciem i mdłą piżmowo-waniliowąbazą. Helium jest to zapach pełny, który rozwija się cały czas w miarę noszenia, nie blaknie i uwodzi (...)