(...) niespodziewane zwroty akcji mają miejsce w przedziale liczącym ledwie godzinę z okładem… Reasumując: jak dla mnie zapach rozwija się i przebiega zdecydowanie za szybko i postrzegany jako całość przez pryzmat tej błyskawicznie zaserwowanej, a wręcz przypadkowo sparowanej różnorodności brzmi niebyt przekonywająco (...)