(...) że mają masę podróbek i wiele kobiet nimi pachnie, że są reklamowane wszędzie… Nie ma to dla mnie znaczenia. To perfumy, które są tak słodkie, pyszne i seksowne, że mam ochotę je ugryźć. Chyba powiedziałamza dużo. A jak przy The One wypada L’Eau (...)