(...) a mianowicie aprobaty samych słuchaczy. "Kły"w moje metalowo/hardcore’owe żyły wbijają się delikatnie, a szkoda, bo warsztatowo Ametria ma możliwości, by - przynajmniej rytmicznie - rozdać niejedną mocną kartę i połechtać moje ego. Nawet jeśli już tak się dzieje, to doceniany przeze mnie ciężar, praca sekcji czy produkcja "Kłów", idą (...)