(...) wino było nieco jednowymiarowe, ale – jeśli ktoś dał się ponieść – porywające. Najmniejszych oznak starości w bukiecie. Volnay Santenots 1976, z rocznika nie tak medialnego, cieplejszego miało więcej ciała i miękkości; delikatniejszy charakter Volnay ujawnił się w nim dość mocno, ale też dawały o sobie znać (...)