(...) zapachu, z czego jestem bardzo zadowolona. Lola to perfumy, których fenomenu nie rozumiem, zwyczajnie za nimi nie przepadam. Muszę jednak przyznać, że nuta która te perfumy ratuje to właśnie peonia . Pivoine Angel to piwonia podszyta paczulą – bardzo wyrazista i ekskluzywna. Ja przy niej nie wytrzymuję. Dla mnie jest zbyt intensywna (...)