(...) kompozycja powinna lśnić, iść z podniesioną głową i piersią, zarażać energią i zachwytem. A ty - głęboka i smutna - jesteś kadzidłem zgaszonym , zgorzkniałym, przegranym. Klasyczna, naga piękność, która straciła radość życia. Widać że cierpi, oczy nie błyszczą. To piękno manekina. Powinnaś nazywać się Incense (...)