(...) to już nawet nie prowokacja. To zamach stanu. Z drugiej jednak strony, jeśli media podjęły się misji wyjaśnienia szerokiemu odbiorcy, że kuchnia polska jest z definicji zła, niesmaczna, za tłusta, za ciężka i ogólnie prowadzi do śmierci , to ja w zasadzie się nie dziwię. Opinia publiczna woli nie słuchać takich mediów i działać po swojemu. Zaś fasolka po bretońsku i kapusta pekińska (...)