(...) roku 2000), albo po prostu nowa kompozycja Pierra Guillauma jest na mnie na tyle charakterystyczna, że wybija się ponad powszechne skojarzenie. Felanilla stawia mi przed oczyma obraz uśmiechniętej, zadowolonej z siebie purchawki . To taki specyficzny grzyb, w ogóle grzybem nie pachnący, składający się z aksamitnej skóry i proszkowego wnętrza - a właśnie tak wygląda (...)