(...) wielkiej wartości, ale w gorący dzień podczas spaceru po betonowej stolicy, daje wrażenie nie tyle świeżości co bariery przed środowiskiem. Dawno nie czułem siętak "otulony" zapachem . Co dziwne w składzie wymieniana jest piwonia, karmel i drzewo sandałowe. Absolutnie nie dają się tam poznać od swojej killerowatej strony. Nie wiem (...)