(...) jako właściwy kierunek, bo po komercyjnym sukcesie drugiego "Fishdicka" poznaniacy niejako muszą przypomnieć, że potrafią solidnie i stricte metalowo walnąć w pysk . Takich ciosów/dowodów jest kilka (ubarwiony blastem "Meet The Gringo", mocno bujający "Old Sparky" (...)