(...) przypomina mi orkiestrę – kwiatowe nuty to skrzypce, wspierane od dołu kontrabasami: wanilią i sandałowcem. Bezpretensjonalna, przyjemna i bardzo uniwersalna mieszanka . Niestety jak dla mnie brak jest tutaj jakiegoś pazura, czegoś, co mogłoby sięjednoznacznie spodobać lub nie. Nie mam się też za bardzo (...)