Kolejna przygoda z NuBe. Tym razem Oxygen. Przyznam szczerze, że w takie upalne dni najchętniej nosiłabymsame leciutkie sukienki i pachniała czymś nienachalnym , prawie niewyczuwalnym, takim który czuć tylko przy silnym podmuchu wiatru. Dlatego, po przygodach z innymi NuBe, do dwóch ostatnich zapachów (...)