(...) zapachu. Czarnej wędzonej herbaty jednak nie zaznałam, a i róże jakieś takie nieszczególnie obecne. Całość jest zmieszana na gładko, wypolerowana, ciągła i spoista , ale nudna. Śmiem więc twierdzić, że La Petite Robe Noire nie zasłużyło sobie na bycie odpowiednikiem małej, czarnej sukienki. Nowa kreacja (...)