(...) raczej ciemna, i giętka, jak prawdziwa waniliowa laska. Nie znajdziecie tu żadnych wyziewów z oceanu, żadnej kapiącej zlotem żywicy - jest raczej sucho , lekko kakaowo i paczulowo, gorzkawo, drzewnie. Fajny jest ten czający się na skraju widzenia cień irysa. Sporo kumaryny i bobu tonka (...)